Wybudowany w XIII wieku gotycki kościół p.w. św. Mikołaja, jeśli wierzyć opowiadanym przez mieszkańców historiom, znajdował się kiedyś około 2 km od brzegu Bałtyku. Był dumą miasteczka i jego mieszkańców.
Obecnie została tylko jedna ściana, ponieważ resztę doszczętnie zniszczyły siły natury – erozyjna siła morza, silny wiatr oraz pioruny, które kilkukrotnie uderzały w kościelną wieżę. Na przestrzeni lat odległość kościoła od morza sukcesywnie ulegała zmniejszeniu – w 1750 roku było to już tylko 58m. Niedługi czas później, erozja klifu zniszczyła znajdujący się przy świątyni cmentarz – od tego momentu mieszkańcy określali Bałtyk mianem „toni umarłych”.
Ostatnia msza w Kościele św. Mikołaja została odprawiona 2 sierpnia 1874. Wtedy klif znajdował się zaledwie metr od ścian kościoła. Całe wyposażenie przetransportowano do katedry w Kamieniu Pomorskim oraz muzeum w Szczecinie i Berlinie.
W 1900 roku pierwszy fragment kościelnej przypory runął do morza, a dzisiaj ostał się tylko niewielki fragment południowej ściany oraz prezbiterium. Na początku XXI wieku władze gminy podjęły decyzję, aby tym razem skutecznie zabezpieczyć klif i ocalić chociaż tę niewielką część kościoła. W 2001 roku u podstawy urwiska zamocowano specjalną opaskę, a rok później wzmocniono fundamenty pod ruiny budowli.
Ostatnia aktualizacja - luty 2020 r.
Za zmiany w powyższych danych redakcja www.pustkowo.info.pl nie odpowiada.